Post

Mnóstwo ludzi na pewno nie jest zadowolonych z tego, że Cyberpunk 2077 jest grą pierwszoosobową

Liczba osób twierdzących w sieci, że nie są już zainteresowani Cyberpunkiem 2077, ponieważ gra się w nim w perspektywie pierwszoosobowej, jest oszałamiająca.

Jedną rzeczą, która jest bardziej oczywista niż wyjątkowe wartości produkcyjne zwiastuna Cyberpunk 2077 z targów E3, jest reakcja fanów na potwierdzenie przez CD Projekt RED, że jest to gra z widokiem z perspektywy pierwszej osoby.

Deweloper upiera się, że Cyberpunk 2077 to przede wszystkim gra RPG, a dopiero w drugiej kolejności strzelanka, i woli nazywać ją pierwszoosobowym RPG niż pierwszoosobową strzelanką z elementami RPG.

Nie powstrzymało to jednak wielu osób na forach i w mediach społecznościowych przed narysowaniem linii w piasku. "Nie ma kamery z trzeciej osoby, w ogóle? Tylko cutscenki? Odpadam" - powiedział jeden z członków forum ResetEra.

"FPS = no buy" - ogłosił inny.

W liczącym 74 strony wątku, praktycznie na każdej stronie można znaleźć co najmniej jeden głos sprzeciwu. Wszyscy są zdenerwowani decyzją, a niektórzy bardzo starają się wyjaśnić dlaczego.

Nieco lepiej sytuacja wygląda na Reddicie, gdzie wątek omawiający tę wiadomość ma około 12 000 głosów. Wielu przeciwników zmiany jest po prostu zszokowanych tym, że CD Projekt RED po raz pierwszy spróbował gry pierwszoosobowej w tak dużym i ważnym projekcie jak Cyberpunk 2077.

"Myślałem, że CD Projekt [RED] na pewno zrobi to [trzecio]-osobowe, biorąc pod uwagę ich historię. Chyba jednak nie. Kurwa, do dupy. To jedna z moich wymarzonych gier" - napisał jeden z użytkowników Reddita.

Dla niektórych, gra z perspektywy pierwszej osoby nie wchodzi w grę z powodu choroby lokomocyjnej, którą wywołuje. Nie jest to specyficzne dla Cyberpunk 2077, ale ci gracze są sfrustrowani, ponieważ bardzo czekali na tę grę.

Do tego dochodzi jeszcze argument ekspresji i personalizacji w grze, która według wielu będzie o wiele trudniejsza do wykonania w trybie pierwszoosobowym.

Nieuniknionym faktem jest to, że CD Projekt RED nigdy wcześniej nie stworzył gry pierwszoosobowej. Deweloper znany jest z tworzenia trzecioosobowych gier RPG i choć przejście ze świata fantasy Wiedźmina do ponurych, futurystycznych ulic Cyberpunka 2077 jest duże, to nadal łatwo wyobrazić sobie Wiedźmina sci-fi. Po prostu nie ma tu punktu odniesienia.

cyberpunk

Większość wielkich deweloperów ma tendencję do trzymania się jednego gatunku, który z czasem staje się częścią ich tożsamości. Wyobraźcie sobie reakcję, gdyby Bungie lub DICE ogłosiło, że ich następny projekt będzie trzecioosobową grą akcji, na pewno pojawiłyby się głosy sprzeciwu.

"Ludzie kochają gry [CD Projekt RED]. Wszystkie ich gry były w [trzeciej osobie]. Wielu pewnie nie pomyślało o tym, że to będzie FPS ze względu na historię studia" - zauważył jeden z twórców ResetEra.

Część tej reakcji wynika również z tego, że gra nie została pokazana publicznie. Fani mają tak naprawdę do dyspozycji tylko wrażenia z dema z targów E3, co może łatwo doprowadzić do powstania wielu teorii i błędnych przekonań na temat tego, co tak naprawdę tam jest.

Trudno powiedzieć, czy cały ten szum będzie miał jakiekolwiek znaczenie, gdy przyjdzie czas na zakup i grę, ale ta zmiana wywołuje większe oburzenie niż można by przypuszczać, szczególnie biorąc pod uwagę jakość poprzednich prac studia.

Oczywiście, CD Projekt RED zawsze może zdecydować się na dodanie kamery trzecioosobowej jako opcji, lub wprowadzić perspektywę trzecioosobową nie tylko do cut-scenek i jazdy.

Współczesne gry Deus EX, seria często przywoływana w tej dyskusji, przełącza się na kamerę trzecioosobową, gdy znajdziesz się za osłoną. Oczywiście nadal można strzelać z broni w pierwszej osobie, ale cofnięcie kamery pomaga w świadomości sytuacyjnej.